sobota, 12 października 2013

JAK PRZYJEMNIE !

Witam po raz kolejny!

Jestem po treningu! 11 już. Dziś jak wczoraj przysiady, ale w 10 sekundowych przerwach nie podskoki, a trucht. Bardzo przyjemne jest takie zmęczenie. Lubię to. Zauważyłam, że ćwiczenia wykonuję już dużo szybciej niż na początku, co znaczy, że moja wydolność się poprawiła. Wykonuję też więcej powtórzeń w ciągu tych 20 sekund. Fakt, że szybciej wykonuje 3 pierwsze serie, potem trochę się już męczę ale też daje z siebie wszystko by w kolejnych seriach tępo było jak najwyższe w miarę moich możliwość. Chcę dojść do tego, że wszystkie 8 serii będę wykonywać w jednym, bardzo intensywnym tempie. Wiem, że mi się to uda, bo jestem bardzo zdeterminowana ;) 
Pamiętajcie by po treningu pić dużo wody, bo trening mimo tego, że jest krótki to bardzo wyczerpujący. Ja osobiście po każdym z treningów przez 15 min dochodzę do siebie. Tak, że oddech mi się unormuje i ogólnie przestane czuć zmęczenie po treningowe. Najczęściej trening wykonuje na czczo, ale jeśli rano nie mam czasu na ćwiczenia i wykonuję je wieczorem co zdarzyło się dopiero jeden raz, to oczywiście przed treningiem staram się 2 godziny nie jeść by nie czuć się ociężała. Przy najedzonym żołądku bardzo ciężko się ćwiczy i można niestety zwymiotować. 

Kochani ćwiczcie, trenujcie i czerpcie z tego nie tylko korzyści, ale i przyjemność. 
Życzę wspaniałej soboty.

Do usłyszenia jutro! ;))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz